aaa4 |
Wysłany: Pon 16:27, 09 Paź 2017 Temat postu: |
|
W chwili gdy coup poudre dotknal jej policzka, bebny nagle ucichly.
Anna przestala sie ruszac.
W pokoju zapadla glucha cisza.
Wydawalo sie, ze dziewczyna pogodzila sie z tym, ze ma zostac otruta.
Eryk zastanawial sie, czy wiedziala, ze szamoczac sie przyspieszy wchlanianie tetrodotoksyny.
Dlon ponownie zanurzyla sie w misce, tym razem powoli posypujac |
|